Główną 260 a wolnych obrotów 30.

W związku z moimi problemami(nietrzymanie wolnych po dłuższym czasie postoju) wyciągnąłem gaźnik i przeczyściłem, ustawiłem iglicę na środek, wszystko złożyłem pięknie ładnie. Motorek niby trzyma wolne, ale nie ma w tym nic dziwnego ponieważ trzyma je w okolicach 2,5 tyś i za cholere nie moge z tym nic zrobić. kręciłem śrubą do regulacji wolnych i nic. moc jest, odpala w miare, ale wolałbym żeby trzymał 1,5 a nie 2,5 ? co może być nie tak ?

Regulacja gaźnika nie polega na kręceniu śrubką od obrotów

ale polega na ustawieniu jak najwyższych obrotów a następnie obniżenie ich do pożądanych za pomocą srubki od obrotów, a tutaj niestety jest problem

Którą ty srubka obnizasz obroty, tą ze sprężynką ?

Jak wkręcasz śróbke od obrotów to wiesz że musisz dodać gazu może masz już wyrobione to miejce na przepustnicy?

teraz nie mam dostępu bo jestem na studiach ale na weekend spróbuje tym znowu pokręcić, obroty obniżam tą ze sprężyną(ta co da sie ją kręcic ręką) pierwszy raz mam problem z ustawieniem dt 125, zawsze szło to dosyć ładnie, ale patrzyłem na gąźnik to pisze na nim mikuni, filtr i puszka jest oryginalny, jedyne czego nie sprawdzałem to membrana i króciec ssący, ale tam by raczej nie nagrzebał. W zasadzie to naszła mnie teraz myśl żeby sprawdzić linke gazu ale jak macie jeszcze jakies pomysły to chętnie posłucham

Jaką dysze główną(oznaczenie) trzeba włożyć do DT?
Jest tego trochę...
http://www.larsson.pl/index.php?c=odk&n ... a%BCnikowe

Uszczelniacz wału może zaczynać puszczać delikatnie.

Wyciagasz dysze ze swojego gaznika i poronujesz.