Witam
Zachodzi u mnie jakaś na prawde dziwna sprawa dotycząca sprzęgła. Otóz tak, gdy silnik postoi przez noc i go odpalę (oczywiście do rozgrzania silnika) to wciskając sprzęgło i wrzując bieg od razu rusza po czym gaśnie (tak jakby linka nie naciągniea), zrobi tak dwa razy i potem już działa niemalże idealnie. Zawsze jest tak gdy silnik nie odpalany przez noc. Dziwna przyczyna, tarcze sie zaklejają czy co? Jakieś sugestie?

tarcze sie sklejają, pewnie masz motula transoila zalanego albo juz zuzyty po prostu

czyli wymienić olej i powinno być git? jaki wlać?

Castrol 10W40 do 4t silnikowy, albo ipone box. zreszta na forum jest temat o olejach

mam właśnie wlany motul 10w40 do 4t silnikowy nówkę

z tego co wiem to motul transoil 10w40 klei tarcze, ale o tym czy inne motule takie jak ten co zalałes kleją to nie wiem. u mnie było to samo ale na starym nieznanym oleju, zalałem ipone box 2 i jest kultura

Wiem, że któryś raz już to piszę, ale ja jeżdżę na Motulu Transoil 10w40 i żadnych problemów typu sklejanie tarcz nie mam .

okej, zmiene olej
Ale czy to możliwe aby tylko po dłuższym postoju tak sie zrobiło? (mówie o nocy) Zaklei sie tylko dwa razy a póżniej już smiga elegancko?