Witam posiadam Yamahę DT 50 z 2004 roku, z wymienionym cylindrem na 70 jak i tam tłumik, filtr, gaźnik i ogólnie wszystko . I tutaj rodzi się moje pytanie ponieważ taka Yamaszka po "full tuningu" z kierowcą który waży nie całe 70kg jedzie max 87-88 km/h. Ogólnie ma już lekko ślizgające się sprzęgło, oraz lekko hałasujące łożysko na wale. Rozumiem że te części już powoli się zużywają, ale czy może to aż tak wpłynąć na prędkość maksymalną ? Czy to wina czegoś poważniejszego ?

Wszystkie podzespoły silnika mają w tym swój udział. Mam nadzieję, że nie wstawiłeś cylindra z allegro za 120 zł, tylko kupiłeś jakiejś pożądanej firmy (airsal itp)..? Remonty w AM6 nie są drogie

Jest power force 70ccm

może za mały gaźnik masz pod taki zestaw.

@ Kozak58 przecież napisał, że gaźnik też zmieniał.. Ja bym pobawił się z regulacją, jaki kolor ma świeca?

najlepiej to wypisz wszystkie części jakie siedzą.

Maxon pisze:@ Kozak58 przecież napisał, że gaźnik też zmieniał.. Ja bym pobawił się z regulacją, jaki kolor ma świeca?

pytam sie o rozmiar a że zmieniał to nic nie mówi.

Cylinder Power Force 70ccm, wydech przelotowy, stożkowy filtr powietrza, zmieniony gaźnik (nie wiem dokładnie) a co do dysz to poprzedni właściciel zmieniał nie dowiedziałem się dokładnie ale ponoć są naprawdę duże. Poprzedni właściciel mówił że v-max 120, faktycznie na początku lepiej szedł i tu się narodziło moje pytanie czy łożysko i sprzęgło mogło aż tak na to wpłynąć.

Jak v-max wynosił 120 a obecnie ledwo 90km/h to nic innego jak zajrzeć do silnika, może to być również wina sprzęgła. Rozkręć na spokojnie i popatrz za nim w ogóle nie będzie odpalał

Nie no bez jaj 120 km/h

A w czym dziwota? AM6 też potrafi