Panowie, proszę o jakieś rady i wskazówki co jest nie tak, gdyż ja już nie mam pomysłów. Robię z kolegą jego DT, projekt pochłonął już kupę kasy, a efektu brak. Moto to DT 80 z silnikiem od 125. Założony cylek Atheny tulejowany na 190cmm, tłok i korba Wossner, ale o tym później. W motocyklu był moduł prawdopodobnie od DT 80, więc nie było mowy o zaworze wydechowym na którym nam zależało, trzeba było więc kupić moduł i silniczek z linkami. Tak też zrobiliśmy, moduł udało nam się kupić bardzo tanio wraz z instalacją która nie jest pocięta co 10 cm. Kable i kostki się zgadzały, silniczek 2+1. Założyliśmy wszystko i odpalamy, katastrofa. Moto trzyma wolne obroty, ale przy dodaniu gazu zachowuje się jakby zapłon był opóźniony, nie chce wchodzić na obroty, kręci max 5500. Stwierdziliśmy, że może moduł jest walnięty i kupiliśmy drugi, to samo. Dodam, że na tym module nieznanego pochodzenia, moto kręci bez problemu więc to nie gaźnik. Myślałem nad połączeniem 2 modułów, tak jak było gdzieś tu na forum, ale pomyślałem, że najpierw napiszę i może coś podpowiecie, z góry dziękujemy. Pozdrawiam