Witam, to może wymienię wszystkie problemy, które dopadły moją dt :
1. Na zimnym ciężko pali; odpali za 30 kopem ale i tak nie będzie chodzić, bo odpali na sekundę i gaśnie i tak z 10 razy dopiero będzie pykać.
2. Po odpaleniu z zimnego i odczekaniu z 5 min jak moto chodziło na wolnych to jak dam gazu do 6 tys. to z wydechu lokomotywa normalnie nie chce wejść dalej niż 6 tys. kolor dymu raczej niebieski ale nie jestem pewien, Ale jak pojadę to cisnę do tych 6 tys. zmienię bieg dam mu w kitę to nagle go odmuli i już idzie jak torpeda.
3. Jak odczekałem te 5 min i właśnie dam gazu do 6 tys. to z wydechu kapnie kropelka brązowej wody, jak palcem przejadę po dziurze z końcówki wydechu to na palcu są kropelki wody, nie ma to żadnego zapachu.
4. Ubywa olej ze skrzyni, a czasem trochę go przybędzie. Jak pojeżdżę odczekam cała noc moto stało prosto cały czas, patrze w okienku jest trochę ponad kreskę potem po jeździe też odczekałem noc i było mniej a jeszcze raz jeżdżę i jest już całę okienko, raz jest tak raz inaczej nie wiem o co chodzi z tym olejem.
To na tyle moich problemów z dt. Powiem jeszcze że jak ją kupiłem to nie było takich problemów wszystko zaczęło się dziać po tym jak rozebrałem gazior te ciężkie palenie i lokomotywa od 6 tys ( dalej nie chce iść). Jak ją tak kopałem na zimnym nie odpaliła jeszcze to sprawdziłem świece i była strasznie mokra od paliwa iskra była idealna. Dodam jeszcze że zaglądałem na dozownik i zobaczyłem, że odkręcił się ten pin i tarcza chodziła krzywo ale i tak go wkręciłem to dalej to samo, ale jak chwycę za tarcze z dwóch stron ma luz, duży. Jak moto się rozgrzeje to chodzi zajebiście wkręca się dobrze odpala dobrze trzyma obr. aż tak nie kopci wiadomo jak się na luzie doda gazu to zakopci ale nie tak dużo, nie bierze płynu chłodniczego ani troszkę. To mam nadzieję że opowiedziałem wszytko konkretnie co i jak i dostanę szybką i konkretną odpowiedz na wszystkie 4 moje problemy. Pozdrawiam