Siemanko, zrobilem remont w dt 125 i nie wiem czy mozna nazwac to problemem ale po przejechaniu 10 kilometrów tzn dobrym rozgrzaniu następuje pojedynczy strzał z wydechu który jest dosyć głośny i mocny. Czułem powietrze rozchodzące się po nodze, i wiecie moze jaka przyczyna? czy jest to zle?

Zobacz czy nic z zaworem się nie stało albo z tłokiem.

Coś podobnego miałem jak zaraz po remoncie nagle odnalazł się stary kawałek pierścienia i przejechało się razem więc tak jak paolo mówi sprawdź tłok i cylinder,nie ma co się główkować tylko odrazu rozbierać bo póżniej może być jeszcze gorzej.

Czyli co, zrzucić głowicę?

Zobacz tłok przez okno wydechowe i zobacz czy w dyfuzorze nie ma żadnego kawałka.

Okej, jutro się za to wezmę i dam wam znać Pozatym wymienię świece na br9 bo aktualnie jest br8. Apropo na tłoku jest zrobione 300 km juz

zdjalem zajrzalem, wedlug mnie jest ok

strzały z wydechu moga byc spowodowane właśnei zła swiecą ( słabe spalanie w komorze) lub źle wyregulowany gaźnik. konkretnie to w cylindrze nie jest przepalane całe paliwo i jego resztki dostają się do wydechu i tam dopiero się spalają się pod wpływem temperatury i wtedy jest "bum"
nie zdejmuj góry tylko wymień swiece i wyreguluj gaźnik

strzelać może również przez przebicie na kablu wysokiego napięcia koszt nowego to 4 zł warto też wymienić fajkę

Zmieniłem swięcę I problem zniknął. Dzięki wszystkim którzy odpowiadali.