Witam, mam problem z moją dt 80, ponieważ jak pojeżdżę i postoi 1-2 godziny to ciężko jest ją zapalić, muszę zapalać na ssaniu i to po 15 kopnięciach nawet może nie zapala. Jak rano idę to zimna na 2 kopy zapala, a gorąca 1 kop Jak myślicie co może być problemem Dodam, że dzieję się to od paru dni, prędzej było wszystko ok

witam i jak rozwiązałeś temat ? bo mi się stało to samo tylko 125cc dt 1996r

Może się pływak w gazniku zawieszać.
Moja tak miała jak ją kupiłem.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Teraz jak kopnę bez zapłonu na ssaniu 3 razy i włączę zapłon to na 1 kopa cyknie, a czasami nawet tylko ssanie bez gazu i 2 kopy i już Jakby coś to regulowałem trochę gaźnik ;)

Stuknij czymś w dół gaźnika przed próbą odpalenia zobacz czy pomoże

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Dzisiaj jak postał dałem ssanie, postukałem w dół gaźnika i zapaliłem ręką ;) Czyli pomogło

To teraz rozbierz gaźnik i przepoleruj zaworek ten od plywaka (końcówki zaworku nie ruszaj można łatwo uszkodzic) i gniazdo tego zaworku, wszystko ma się świecić na lustro. Lub kup zaworek pływaka ;) Sprawdź też czy pływak sie nie zawiesza.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Na razie nie będę rozbierał, bo urwało mi zaworek i wymieniłem dętkę i na razie pali jak ta lala Ale zobaczymy jak będzie dalej