Sprawa wygląda tak że regulowałem naciąg linki sprzęgła, ponieważ ciągnęła po wrzuceniu biegu, naciągnąłem ją bardziej i wtedy wogule nie zesprzęglała(puszczałem sprzęgło na biegu i nie chciała jechać), oraz po wciśnięciu sprzęgła zaczynało coś trzeć, podejrzewałem że to kosz sprzęgłowy się poluzował i trze o pokrywe, ale rozebrałem to dzisiaj i okazuje się że jest dokręcony, oraz porysowany od boków i ma luzy. Wie ktoś co to może być ? Może jakiś syf tam naleciał ? A i czy ten kosz sprzęgłowy może mieć luz ? czy raczej powinien ciasno siedzieć, nie wiem czy to składać czy coś działać, bo na pierwszy rzut oka wszystko wygląda normalnie.

Zrób zdjęcie kosza od góry, tak żebym widział te łopatki co wystają od tarcz sprzęgłowych, a najlepiej to gdy je wyciągniesz. I opisz dokładnie gdzie masz ten luz.

luz jest jak chwycę kosz i próbuje ruszać na boki albo góra dół, ogólnie w karterach było troche piachu, olej wyglądał jak smoła, wyczyściłem to , jutro zaleje nowym olejem, mam nadzieje że pomoże, tylko dalej nie wiem czy te luzy mogą mieć miejsce. A co mozna ocenić po tych łopatkach tarcz ? zużycie tarcz ?

Jak widziałeś piach po zdjęciu dekla to i między karterami jest - przynajmniej tak u mnie było.

Może poszło łożysko od wałka kosza sprzęgłowego ?

Zużycie kosza, bo jak są rowki to tarcze się w nich klinują.