Siema! A więc mam TDRke 125 '99 i od pewnego czasu pojawił się problem, polegający na tym, że czasami na wolnych obrotach Yamaha przerywa. Nie zawsze się tak zdarza... Ale dzieje się również czasami tak, że np. mam wrzucony drugi bieg, zaczynam odpuszczać sprzęgło (przy niskich obrotach tylko) i Yamaha gaśnie, wydając przy tym taki specyficzny dźwięk, takie kichnięcie, nie wiem jak to opisać... Co może być przyczyną?

A gaźnik czyszczony i wyregulowany? Filtr czysty i nasączony? Iskra dobra? Jaka kompresja?
Kichnięcie??Może nagraj film jak to słychać. A po tym się zamula, schodzi z obrotów i gaśnie czy po prostu parschnie i gaśnie od razu?

Filtr dzisiaj wyciągnąłem i wyprałem. Gaźnikiem się dopiero zajmę, bo TDR stoi już w piwnicy to będę sobie grzebał, nie czyszczony był cały sezon (mam ją ten sezon dopiero). Na początku wszystko było OK, jakoś pod koniec wakacji zaczęło się tak dziać. Iskra dobra, co do kompresji to nie wiem W momencie gaśnięcia jest to kichnięcie, filmiku nie nagram bo jak mówiłem TDR jest rozebrana także ciężko ;)

EDIT: noo i dodam, że problem występuję sporadycznie. Na wysokich obrotach chodzi jak trzeba

Ile jeszcze takich tematów będzie ?

Tysiące tematów o tym, że silnik nie chodzi tak jak powinien, ale podstawowych czynności nie chce się zrobić. Lepiej założyć temat nie czyszcząc gaźnika i filtra i pisząc, że się ma problem ? A potem gaźnik wyczyszczony, filtr wyprany i nasączony i chodzi jak powinien...