Witam
Zazwyczaj przegladalem tylko forum, lecz zostalem zmuszny do proszenia o pomoc.
Na wstępie zaznacze że to yamaha 125r 96rok modul 3NC-00
Gdy kupilem motor nie posiadał silniczka yvps, dlugo nie czekajac sprawilem sobie silniczek od TDR i na dzien dobry cos sie nie zgadzalo poniewaz silniczek mial bodajze kostke 3 pinową ( zasilanie, masa i szary) plus luzny kabelek od sterowania, lecz bez zastanowienia podlaczylem tylko 2 kabelki od zasilania i 1 od sterowania ponieważ tylko takie mialem w wiazce moto, stacyjka przekrecona selft test zaliczony zawór ustawiony na max, poprostu bajka nie moglo pójść latwiej, po odpaleniu zawór sie przymyka elegancko i teraz sedno sprawy,
Silniczek dziala. W trybie 0-1 czyli albo zamkniety albo otwarty brak reakcji na srednie obroty ( nie otwiera sie wprost proporcjonalne do obr) przez co w granicach 4,5 do 6 tys obr dusi sie i wgle nie jedzie po czym zawor sie otwiera i bum obroty bardzo szybko wkreca sie na 10k na biegach od 1 do 5, a 6 bieg tylko do 7 tys obr.
Kiedy zmieniam ustawienia zaworu na bardziej przymkniety wtedy sie nie dusi az tak ale tez nie ma kopa jak na full otwarciu.
Powiedzcie mi jak to ugryźć?
Dziekuje za wszystkie rady