17 paź 2016, 19:15
Witam,
Od pewnego czasu nękało mnie pytanie jaka zębatkę założyć na przód do DT 125 R. W moim przypadku jest to seria, z zablokowaną końcówka, oryginalnymi dyszami i gumą pod siedzeniem.
Seryjnie były montowane 16/57 (jeśli się mylę, proszę mnie poprawić) i takową posiadałem ja. Zakupiłem zębatki od 17z do 13z i postanowiłem zrobić mały test (wszystko na wyżej opisanym egzemplarzu):
17z - v-max 120, zerowe przyśpieszenie (ewidentnie za duża dla serii), nie ma siły kręcić na 6 biegu wyżej...
16z - v-max 135, przyspieszenie ok ale mogło by być lepiej, z jedynki bez sprzęgła po szarpnięciu idzie na koło, na plus długie biegi.
15z - v max 125, przyśpieszenie trochę lepsze jak wyżej, ale biegi krótsze.
14z - v max 110, przyśpieszenie niewiele lepsze jak wyżej, biegi strasznie krótkie, na koło idzie z jedynki bez szarpania.
13z - to zdecydowanie za mało v-max ok 95, z krótkie biegu. Raczej odpada.
Wszyscy mówią, daj mniejszą z przodu będzie miała większa moc. Moc, nie ale moment obrotowy na kole tak - zastanawia mnie tylko jak to wypośrodkować (na drogę na pewno 16z). Ale jak się ma przyśpieszenie czyli ten nasz moment do v-max.
niski v-max nie boli bo to enduro ale te krótkie biegi...
Co Wy o tym myślicie ? Jakie macie u Was ?
P.S. wiem jest już podobny temat...
17 paź 2016, 19:20
Jak miałem DT i jeździłem tylko teren to 14z
17 paź 2016, 19:39
to da mi odpowiedz, czy 12 koni więcej z podobnym momentem na ząbku więcej da podobny rezultat, na rzecz dłuższych biegów
Chyba, że przełożenia w skrzyni inne...
17 paź 2016, 21:24
Tylko pewnie YZ ma łańcuch 520, a wtedy np. 13z na 520 i 13z na 428 to co innego. Co do przełożeń w DT to ja jeździłem na seryjnych 16/57 i nawet w terenie dawała radę i podrywała koło bez szarpania na jedynce.
18 paź 2016, 15:42
Przecież każdy motocykl ma inne przełożenia skrzyni, inne przełożenia z wału na kosz sprzęgłowy. Dodatkowo tylne koło 19 cali, a te 12 koni to bym tego tak nie nazywał, bo w odczuciu to ma 2 razy więcej mocy od DT.