Witam
Mam 2 problemy z yamaszką.
1. Moto podczas jazdy zaczyna przerywać(nie chce wkręcić się na obroty) po czym momentalnie gaśnie. Gdy zgaśnie mam problem z odpaleniem, ale jak odpali to idzie jak burza. Przejadę tak ze 100- 200 m i dalej to samo. Zaczyna przerywać i gaśnie. Zostawiłem yamahę w mieście a 2 dni później przyjechałem z lawetą żeby go zabrać i co mnie zdziwiło ? Odpalił za pierwszym razem i to nawet bez ssania. W czym tkwi problem ?
2. Światła działają lecz kierunki nie. Czy to wina akumulatora ? Czy coś nie tak z elektryką ? Facet który mi robił elektrykę powiedział żebym wymienił akumulator ale nie wydaje mi się, że to wina akumulatora skoro światła działają a kierunkowskazy odmawiają posłuszeństwa.

Proszę o pomoc
Pozdrawiam

1.Regulacja

2.Swiatla oryginalnie sa zasilane z cewki, kierunki a aku.

Dzięki za odpowiedź. Czyli pobawić się gaźnikiem tak ? Trochę dziwne, bo ostatnio wszystko regulowałem i śmigało mi tak z 300km. Dopiero od niedawna problem zaczął występować. Pierwszy raz mi tak zgasł jak hamowałem przy prędkości 80km/h. Potem nie chciał zapalić dopiero na ssanie po paru kopnięciach udało mi się. No więc pojechałem dalej i znowu podczas zwalniania problem się pojawił. Jak już wyhamuje i chcę dodać gazu to się nie chce wkręcić i gaśnie. A jak jadę ze stałą prędkością to też po jakimś czasie gaśnie

Dysza wolnych zapchana i prawdopodobnie zły stan w komorze pływakowej. Jak się zagrzeje to po załączeniu ssania powienien gasnąć. Zmieniłeś dysze do tego setupu?

Dyszy nie zmieniłem. Ogólnie na razie wymieniłem tylko cylek. Reszta seria. Z tym ssaniem to wyglądało wtedy tak, że na ssaniu lepiej(szybciej) odpalał niż bez ssania. Jak odpalił na ssaniu to musiałem:
a) dodawać gazu, bo gasł.
b) wyłączyć ssanie - wtedy chodził normalnie na wolnych.

Ale tak jak mówię. Wtedy miał problem z odpalaniem jak gasł. Po 2 dniach jak przyjechałem odpalił za 1 razem. Jutro pośmigam i zobaczę czy problem dalej występuje i wszystko dokładnie opiszę.

Dopływ paliwa szwankuje, przejedź się bez korka baku.

Ja miałem małe sitko na wlocie do gaźnika więc warto tam też zajrzeć U mnie jakimś cudem utkwiło bokiem w przewodzie paliwowym i blokował dość mocno przepływ. Objawy były takie że przejechałem 100m i motor gasł lub przerywał.

A może to być wina akumulatora ? Bo mi padł i muszę kupić nowy xd Wydaje mi się tez, że się grzeje... po 5 min jazdy cylinder jest strasznie goracy. Jak sprawdzić czy chlodnica spelnia swoją funkcje ?