po 1, edytuj posty, a nie pisz 1 pod 2.

Jeżeli ramię obraca się w lewo i w prawo to mogło coś się stać z wypychaczem, bo nie powinno się tak obracać.

A wałek od sprzęgła jest wyżej niż kiedyś? podniósł się ?

Nie potrafię powiedzieć czy wałek jest wyżej bo nigdy na to nie zwracałem uwagi. Jeżeli to wypychacz to jak się do tego zabrać?

Jeżeli już zdjąłeś dekiel sprzęgła, to musisz skręcić docisk tarcz, a dokładnie te 4 śrubki ze sprężynkami musisz wykręcić i wtedy docisk schodzi, oraz tarcze z przekładkami - pamiętaj aby przekładki były między tarczami. Przy okazji sprawdź stan tarcz sprzęgłowych.

Przechylasz moto na stronę prawą - podłóż coś pod moto bo powinna wypaść kulka oraz wypychacz. Łatwo mogą nie wyjść więc trzeba potrząsnąć motorem i wyjdą, możesz też poruszać wałkiem sprzęgła.

Gdy wypadną wepchnij wałek jeśli się da, włoż wypychacz kulke, założ tarcze i docisk, na docisku masz strzałke, ona sugeruje jak założyć docisk, tylko w 1 pozycji pasuje . Na wewnętrzym koszu sprzęgłowym masz taką kropkę - musisz ustawić strzałke na docisku w stronę tej kropki i przykręć docisk tymi 4 śrubkami.

powinno działać

Jesli dalej nie będzie działać, poomyslimy. Ostatnio miałem podobny problem ale rozwiązałem

Przecież tą srubą na środku się reguluje sprzęgło. Luzujesz kontrę, na klamce wykręcasz do końca regulacje i tą śrubę na środku kosza wkręcasz, aż na klamce zostanie luz z 4-5mm. Kontrujesz na koszu i święto. Przy klamce sobie korygujesz już według potrzeb.

Aha, warn za post pod postem.

Sorry za tego posta pod postem.

https://dl.dropboxusercontent.com/u/706 ... C5%82o.JPG

No więc okazało się że jednak ta śrubka którą oznaczyłem na rysunku jako 2 była luźna i po dokręceniu sprzęgło zaczęło chodzić. Jak duży powinien być skok tego sprzęgła? U mnie wychodzi na jakiś może 1 cm. Ta śruba oznaczona jako 1. wyszła bez żadnego problemu po odkręceniu tych śrub ze sprężynami i nie wypadła żadna kulka ale rozumiem że powinna być dopiero za tą śrubką oznaczoną jako 1. Czy ta śrubka to wypychacz o którym piszecie?

Drugie pytanie mam co do zębatki którą oznaczyłem jako 2. Strasznie lata na boki. Jak ściągałem dekiel sprzęgła to wyleciały mi jakieś zębatki i jakaś sprężyna od kopniaka. Czy muszę to wszystko montować jeżeli nie chcę mieć kopniaka (i tak słabo załapuje)? Co zrobić z tą luźną zębatką i za co ona odpowiada? Dzięki za pomoc koledzy !

Tu masz schemat budowy sprzegla w dt 80 lc2 z serwisowki.

Siemka, mam podobny problem jak kolega tarczki ledwo drgają. Ale od początku jak wracałem do domu pod domem coś chrupnęło i moto stanął, zobaczyłem co się stało i rozwaliło mi zewnęrzny kosz sprzęgłowy, odszedł kosz od zębatki puściły nity czy co to tam było, i generalnie ten kosz miał straszne luzy na boki. Wziałem 2 kosz zacząłem składać, pozbyłem się luzów a tu lipa sprzęgło nie działa po naciścięciu klami tarczki ledwo się poruszą, a a nie ma mowy już o tym aby docisk wychylił się jak na filmiku. Składałem i rozkładałem kilka razy i dalej to samo. A i nie posiadam tej śrubki do regulacji na docisku. Oraz nie mam częsci numer 11 oznaczonej w poprzednim poścuiem ale poprzednio sprzęgło działało.

Też nie mam tej 11 i sprzęgło mi chodzi.

Jeżeli nie masz regulacji docisku to lipa.

Próbowałeś regulować naciąg przy klamce sprzęgła?

Wałek sprzęgła Ci się wgl obraca przy naciskaniu klamki sprzęgła ?

Tak regulowałem przy klamce, wałek tzn popychacz? ten co się mocuje linke nie wiem nie sprawdziłem jeszcze bo btło już zbyt późno. A jeżeli tak to co mógł peknąc.?

Poprostu sprawdź czy podczas naciskania klamki sprzęgła wałek się obraca, jesli się obraca to ile.

Pęknąć raczej nie powinien, wydaje się mocny, chociaż w Polsce wszystko możliwe.

Masz wkręconą śrubkę z naciągiem linki sprzęgła w cylinder?