Mam duży problem odnośnie Yamahy DT (2007r.) Posiadam ją już 4 lata i nie było z nią żadnych problemów ,ale musiał nadejść wreszcie ten dzień XC Dzisiaj wymieniłem linke gazu i chciałem ją wypróbować. Po przejechaniu ok.1km usłyszałem stukanie w silniku(w sumie już od dłuższego czasu ale nie było tak słychać!) i jak dawałem mu do końca 1,2 to na 3 zaczął przerywać i mulić. Postanowiłem przejechać jeszcze raz aby się upewnić. Motor jeszcze bardziej zamulał i maksymalna prędkość to 65km/h. Gdy stanąłem gasł więc postanowiłem szybko wracać do domu , lecz mi sie to nie udało ponieważ już na 2 go zmuliło więc zrobiłem redukcje na 1 i po chwili zgasł. Próbowałem ją jeszcze odpalić w domu. Przy odpalaniu jakby chciał zapalić ale nie chwycił na obroty. Po kilku kopnięciach kopka zaczeła ciężej chodzić, skrzypić i za chwile sie zablokowała. Powtórzyłem próbe odpalenia na wieczór i było tak samo (po 4 kąpnięciach sie zablokowała). Proszę o szybki kontakt.

