Ogólnie to od kąd robiłem ten wachacz to nic się nie działo, w tym tyg zamówie Meteora i będe robił szlif po feriach.
Po dzisiejszej jeździe coś się zjeb*** i nie chce się wkręcać.
Przejade może pół kilometra i nie wkręca się, odczekam 30 sec i znowu pół kilometra.
Edit:
Dzisiaj trochę pokatowałem na asfalcie, a skutki uboczne poniżej
-- 27 lut 2014, 21:52 --
Jak widać decia nie ma lekko