No narazie się nic nie dzieje, akurat jak będziesz sprzedawał to kosz już będzie dojechany.

Ja zjazdówką latam na gumie z one handerem, stoppie robie z obrotem o 90*,a na DT ani w guma ani stopal mi nie wychodzi

Chłopaki jest postęp Zaczynam powoli ogarniać hamulec

DT?

Jeszcze nie kupiona. Na rowerze
Jak kupię to się pochwalę

Ja probowalem bez sprzegla (ze sprzeglem jakos nie umiem ), naped mam 13/57, moto chyba raczej zablokowane i na trawie jak lekko jest pod gorke minimalnie podnioslem moze z 20 cm ... probowalem na stojaco, bardzo ciezko mi to idzie ale moze dlatego ze nie mam sily poderwac, 14 lat, 52 kg wagi .....

Załóż lewą nogę na tylni błotnik, wbij 2 lub 3 i przy ok. 6-7 k rpm puść i gwałtownie dodaj gazu. Jeśli nawet w takim przypadku nie idzie na koło do pionu to albo moto zablokowane albo jesteś za cienki w bicach i uszach na takie sprawy.

na 15/55 dt 80 idzie na 1 z gazu aż ucieka z pod dupy to na takim przełożeniu dt 125 nie idzie ?

jakub111 pisze:Załóż lewą nogę na tylni błotnik, wbij 2 lub 3

To jest nie możliwe, aby z nogą na błotniku wbić bieg. Poza tym nie polecam laikowi techniki z nogą na błotniku, bo jest trudniej poderwać niż na siedząco lub stojąco.

jakub111 pisze:albo jesteś za cienki w bicach i uszach na takie sprawy.

mateo199955 pisze:14 lat, 52 kg wagi .....

Johnny pisze:na 15/55 dt 80 idzie na 1 z gazu aż ucieka z pod dupy to na takim przełożeniu dt 125 nie idzie ?

I co z tego, że idzie jak może co najwyżej podskoczyć przednie koło i już masz koniec biegu, więc chyba sobie nie pojeździsz za daleko...

nie polecam laikowi techniki z nogą na błotniku, bo jest trudniej poderwać niż na siedząco lub stojąco.

Zależy dla kogo. Jak ktoś chce robić wheelie bez katowania sprzęgła to łatwiej jest nauczyć się z nogą na błotniku. Łatwiej jest podnieść go w ten sposób na koło i lepiej można wyczuć zachowanie motoru. Sam się w ten sposób uczyłem więc nie są to teorie wyssane z palca.