Witam,
Jestem świeżo upieczonym posiadaczem Yamaszki więc i na forum jestem nowy no to pasuje sie przywitać i przedstawić o to tak mam na imię Michał jestem z Krakowa od dawna motoryzacja przewijała się w moim życiu a tak bardziej powarznie to od 4 lat jeżdzę Suzuki Bandit 600 między czasie dokupiłem sobie Motorynke bo zawsze chciałem mieć a nie było okazji...
Przez Zimę złapałem zajawke na enduro/Cross ogólnie żeby sie pobrudzić w błocie no i trafiła sie Yamaha, to przejdżmy do konkretów;-Yamaha dt 80 lcII rocznik mi nie znany moto póki co nie odpala z tego co zdażyłem zrobić i zdjagnozowac iskra jest kompresja jest zamontowałem filterek paliwa ale z braku segera zabezpieczającego kolo zębate kopniaka nie moge go odpalic... do zrobienia jest sprzeglo ponieważ jedna z czterech srub z kosza została ukręcona po zrobieniu tych wszystkich rzeczy myśle ze bedzie śmigac wcześniejszy użytkownik zlikwidował mieszalnik ponieważ sie bał zatarcia. do poprawy elektryka... ogólnie dużo tego, ale nie bede tez bardzo sie przejmowal strona wizualna bo to bedzie moto w pola... dostałem jeszcze okablowanie pod lampy lampy i zegary cena hmmm mysle ze dobra ko 330 zł za całość...
oto i on;
i od teraz bede wam zawracał głowę pytaniami technicznymi licze na wasza pomoc.
Pozdrawiam.
wiem wiem mogłeś umyc...