Mam problem który zdarzył mi się niedawno, a dokładnie obroty w yamaszce (DT80) . Na początku yamaha paliła i normalnie jeździła, po rozgrzaniu normalnie chodziła bez ssania, natomiast ostatnio gdy wróciłem z terenu postawiłem moto i pochodziła normalnie chwilę i powoli schodziła z obrotów aż do zgaszenia . Potem było tylko gorzej ponieważ obroty miała coraz niższe, muszę operować manetką cały czas bo inaczej gaśnie, nawet jadąc gdy trzymam sprzęgło dłużej to nie ma stałych obrotów tylko po prostu gaśnie, a kiedy puszczam to wraca do małych obrotów . Śruba do obrotów też mało daje . Dodam jeszcze że czyściłem gaźnik i nic nie pomogło .. Co może być, proszę o pomoc i rady bo to naprawdę fajny sprzęt ....

Kiedyś miałem podobny problem kupiłem nowy gaźnik i moto na postoju po odpaleniu na ssania chwile chodziła około 1 minuty i gasla bo się przelewała i podczas jazdy bez ssania stojąc np. Na światłach musiałem ja trzymać na obrotach bo gasla winna była dysza wolnych obrotów bo była duża zmieniłem na mniejszą i problem znikną może masz to samo

Gdzie taką dyszę dostanę ?

Na allegro wpisz dysza mikuni i znajdziesz ;)

jak bylo ok a nie jest to zle wyczysciles ten gaznik, skoro bylo ok to po co kupowac inne dysze jak moze obecne sa zapchane?

No właśnie wydaje mi się że nie czyściłem tej dyszy, hmm .

-- 04 lip 2015, 9:42 --

Ale nawet myślę że chyba dysza winna, bo się dławi bardziej a nie gaśnie z braku paliwa .. Chyba

Wyczyść tą dysze i wtedy będzie jasne czy do wymiany.

co to za czyszczenie gaźnika bez ruszania dysz?

Zapewne musiałbym przeczyścić tą dysze czymś delikatnym ?

Sprężonym powietrzem.