Witam panowie. Pytanie z ciekawości. Za ile by poszło moja DT-tka.
Model: Yamaha DT 125 R +koła SM
Rocznik: 2002
Przebieg: 16.000
Silnikowo wszystko okej
Cała lakierniczo odświeżona:
-rama zaprawki
-wahacz (lakiernia)
-elementy tylnego koła (pod zacisk, tulejki itp. - lakiernia)
-kierka (kolor kobalt - lakiernia)
-Dyfuzor czarny mat 650st. - osłonka srebrny (lakiernia)
-amortyzator zaprawki - odświeżony
Tak w skrócie:
-polisport tył (lampa)
-polisport przód (błotnik)
-dodatkowe koła supermoto EXCELA 17'
-końcówka Athena
Tyle z tych droższych rzeczy.
Całość w galerii.
yamaha-dt-125-r-niemena-supermoto-t1710.html
Oceniajcie oczywiście jako po zrobieniu plastików i kupieniu okleiny

max5k z dwoma kompletami kół.

5,5k. Jeszcze zależy jaka okleina i czy bedzie dobrze wyglądało

5k max. za 5,5 to 125/50 już kupi.

Dobra dzięki panowie :>

Ja myśle se za 5000zł by poszła bez żadnego bólu.

Dobra aktualna fotka. Cena nadal podobna?

wystaw za 5500 i czekaj, lepiej wystawić za więcej niż mniej...

Tak po długim czasie tylko dopowiem dla innych Wystawiajcie zawsze za więcej, najwyżej będziecie schodzić, bo ceny jakie podawaliście to 5,5 max itd. Wystawiona była i po 2 tyg. poszła za 7200zł. Także tak na przyszłość dla innych ceńcie więcej niż mniej. Wiem co sprzedawałem i sprzedałem z bólem serca no ale przynajmniej kesz to zwrócił. Pozdro.

Dokładnie, jest boom na 125tki i spokojnie można żądać więcej, a i tak się sprzeda jeśli jest w dobrym stanie.
Na allegro i olx jest cała masa, ale trupów, nawet tylko w miarę dobry stan winduje cenę.
Miejcie na uwadze, ze 125tek teraz nie kupują tylko małolaci, ale też dorośli ludzie, którzy dysponują większą kasą, którą chętnie wyłożą na lepszy egzemplarz, niż na trupa z patentami, przy którym będzie się tylko dłubać zamiast jeździć.
Z ciekawostek nowej WR125 w Warszawie, już nie kupisz, cały przydział został sprzedany jeszcze w zeszłym roku
Opłaca się sprowadzanie z krajów gdzie od dawna 125ką można śmigać na kat. B i boom już minął.