Witam, kupiłem niedawno dt 125 monster od pewnego pana z łomży, słyszałem na forum różne opinie o jego dt, czy ktoś może coś powiedzieć na ten temat? Czy to dobre moto? Z góry dziękuje.
Z reguły nie, one są robione tak, żeby po prostu je sprzedać, więc gościu nie przykłada w ogóle uwagi do jakości części. U kumpla po zatarciu jak ściągneliśmy cylinder to się okazało, że jest tam wpakowany jakiś najtańszy chiński tłok, podobnie chociażby kierunki, które aż strach dotknąć przed obawą, że za chwilę trzeba je będzie ponownie wkręcać i ustawiać (po jeździe w terenie się zaraz obluzowują całe), no ale akurat kierunki to błahostka, gorsze jest to, że nawet po remoncie góry silnika nadal się jakoś słabo wkręca na obroty i nie wkręca się do końca - nie możemy dojść przez co tak jest a sprawdziliśmy praktycznie wszystko.
Ja w mojej dt z łomży kleiłem już kierunkowskazy, praktycznie cały motor skręcony na sztukę, dużo śrub nie dokręconych, praktycznie każdy plastik luźny, gaźnik kompletnie rozregulowany, biegi ciężej wchodzą a to dopiero 3 tydzień, ciekawe co będzie dalej.
Nie tylko DT w Łomży to kaszlaki. Ja jeździłem po WRE 125. Niby malinka, wszystko miód, a simering pompy wody padnięty (kupujący zapewniał, że jest świeżo po wymianie oleju). Tak samo kolega pojechał po skuter. Miały być sportowe części i miał mega śmigać - okazało się, że nie jeździ, a części są seryjne.
Wiadomo że nie tylko, tylko tu jest różnica, że kupując od kogoś kto ten motocykl miał i go użytkował to raczej o niego dbał, a tutaj koleś ewidentnie szuka DT za grosze, wkłada najtańsze możliwie części byle tylko to jako tako chodziło, zawsze robi wałek na roczniku aby był 02 lub 03 i sprzedaje.
Od kiedy poskręcałem i wyregulowałem moją dt to.nic się nie dzieje, jedynie mam taki problem i nie wiem czy tak powinno być, gdy np. Mam wbity 5bieg i się zatrzymam to ciężko jest wbić niższy bieg, czy to normalne?
Mam DT z Łomży przelatane 7000 km żadna śrubka nie dokręcana, chodzi aż miło ale pewnie dlatego ,że to znajomy mojego taty Jak się umie dobrze dotrzeć i dbać to polata tak sądzę, chyba ,że moja specjalnie pode mnie była robiona bez lipy