Jak się stało?..
Lece sobie szutrem 100km/h na 5 biegu i... dodałem lekko gazu i j*bany mnie nakrył

Mimo tego, że przejechałem nim już około 1500km to zaskoczył mnie
Ja " hyc o podłogę " a Berg zatrzymał się 20m dalej, 30cm od czyjegoś płotu

Aaa... i tak dla ostrzeżenia... Mimo tego, że praktycznie byłem w 100% ubrany prawidłowo do enduro ( Kask Airoh, cała zbroja 661, ochraniacze/ortezy Thora, buty Axo Prime ) to narobiłem sobie sporo krzywdy, mimo zajebiście wytrzymałych butów palec u nogi nadłamany i noga w szynie, wole nie myśleć co by było gdybym leciał w jakiś trampostrzałach i samym kasku dlatego pamiętajcie... DOBRY UBIÓR TO PODSTAWA!
Nawet jak śmigacie DTtkami 125 i wydaje wam się, że nic was nie zaskoczy.
Piona ;)