Gaźnik lub wylatany tłok.

Miałem podobnie w 125R, kompresja była niby 8 ale tłok był tak wylatany , że jak go zdjąłem i wysłałem Endurosowi cylinder do szlifu to chyba zapisał sobie ten przypadek w zeszycie bo nie powinna w ogóle odpalać.

Ok, obawiam się, że to mogą być oba na raz Ale pali od kopa jeszcze i trzyma obroty ;)

KruKu pisze:Miałem podobnie w 125R, kompresja była niby 8 ale tłok był tak wylatany , że jak go zdjąłem i wysłałem Endurosowi cylinder do szlifu to chyba zapisał sobie ten przypadek w zeszycie bo nie powinna w ogóle odpalać.

Ja mam to samo Kompresja lekko ponad 8, a brzęczy jak choj

co daje obcięcie tej gumy wchodzącej do membrany
??

NIc

Najlepszy sposub na podniesienie mocy w Dt 125 jest obciecie dyfuzora przy wylocie (nie rurki tylko dyfuzora z rurka) okolo 7-12cm i wstawienie rury o średnicy 30-34mm.
Jak ktoś nie wierzy to prubować, tyle że silnik skuci swoja żywotność a zyska mocy całkowitej do ponad 35 KM.

Tuningowane na dyfuzorze Gianelli i Athena.

o ile ta żywotność zostanie skrucona tak mniej więcej ? I jakie części ulegają zniszczeniu jako pierwsze ?

to po co jest w poradniku jak nic nie daje??

1vip2 pisze:Najlepszy sposub na podniesienie mocy w Dt 125 jest obciecie dyfuzora przy wylocie (nie rurki tylko dyfuzora z rurka) okolo 7-12cm i wstawienie rury o średnicy 30-34mm.
Jak ktoś nie wierzy to prubować, tyle że silnik skuci swoja żywotność a zyska mocy całkowitej do ponad 35 KM.

Tuningowane na dyfuzorze Gianelli i Athena.

Laur mechanika 2014. Przez takich ludzi dyfuzory idą na śmieci.