Dzisiaj chciałem zmienić olej, spuściłem go, chce zakręcić śrubę spustowa ale nie dało się jej wkręcić. Zdjąłem pokrywę pierwsze co mi sie rzuciło w oczy to kawałki jakiegoś plastiku, wałek i zabezpieczenie.



Kawałki plastiku to jakieś zabezpieczenie chyba było żeby sie nie wykrecala sruba spustowa i bylo w tym miejscu?




I jeszcze jedno. Kosz sprzęgła sie buja na boki, jest powycierany i ma luz pomiedzy koszem zewnetrzym a zebatką na jakies 5mm. Czy to znaczy że ma sciete nity? I skad ten walek i zabezpieczenie?

Może jakiś tryb pompy wody? Poprzeglądaj wszystko w środku i zobacz, w której dziurze nie ma wałka czy coś.

PS. Masz taki kosz, a mówiłeś, że ze sprzęgła nie strzelasz jak jeździsz na gumie

To tryb dozownika zmieliło.

Rzeczywiście tak jak mówi Enduros zmieliło tryb od dozownika i te zabezpieczenie trybu. Możliwe że ten wałek o wymiarach 22x3 mm to jest jeden z wałków z łożyska igiełkowego kosza sprzegla?

to jak zdjąłem pokrywe sprzegla to nie zauwazyles ze nie ma walka dozownika?

Nie zwróciłem uwagi na nią jak zobaczyłem kosz sprzęgła i te kawałki.

żuczek, to nie od jazdy na kole tylko od hardkorowych podjazdów gdzie non stop strzały szły

1.To jak z tym wałkiem? To jest z łozyska? Bo ponoć nie da się zmienić łożyska kosza bez rozpoławiania, więc jakby się ten walek znalazł koło sprzegla?

2.Jest luz na koszy zewnętrznym i wewnętrznym, czyli oznacza to że są oba łozyska na tym walku do wymiany? (igielkowe i zwykle)

Kosz w DT nie ma łożyska igiełkowego tylko mosiężną tuleję. Ten pręcik ustala pozycję trybu dozownika na jego wałku. Sprawdź zdjęcia z wymiany uszczelniacza pompy wody jak chodzą, a jak nie to nie

No to chociaż tyle dobrego że to nie jest z jakiegoś łożyska czy coś

A jeśli kosz sprzęgła zewnętrzny ma luz 4-5mm względem tej zębatki kosza co na nitach przyczepiona to jest do natychmiastowej wymiany? Aha i jeszcze jest luz promieniowy na wałku sprzęgłowym ale minimalny, że go nie widać tylko jak mocno złapiesz i zaczniesz ruszać to jest takie stukanie tylko. To znaczy że łożysko w karterze jest do wymiany?

Mógłbym jeszcze z takimi luzami trochę pojeździć czy nie ma co się zastanawiać tylko silnik na stół?

Najgorsze jest to że na wale 0 luzów i moc też była fest a remont rzeba bedzie robić

Wałek sprzęgłowy zostaw tylko ten kosz pewnie na śmietnik.

Zmienię jak narazie ten kosz i zobaczę co będzie się działo. Mam nadzieję ze obejdzie się bez rozpoławiania

PS. Z jakiej grubosci blachy najlepiej zrobić blokadę kosza sprzęgła? 4mm będzie ok?