Postanowiłem wymienić tłok w swojej DT. Kupiłem tłok i zawiozłem do zakladu gdzie robia szlift cylindra. Po szlifice złozyłem wszystko odpaliłem. Chodzil 10 min na wolnych obrotach. Pozniej delikatnie ruszylem zrobilem moze z 300m . Odstawilem motor , po 2h przyszedlem ponownie odpalilem ruszylem i na 1 usłyszlaem trzask i motor zgasł . Chcialem kopnac ale kopka byla zacieta . Postanowilem sprawdzic co z tłokiem a tam taka niespodzianka .


Czym moglobyc to spowodowane ? Tłok w ogóle byl jakis ujowy . Wysłałem reklamacje tam gdzie kupiłem tłok ponieważ porysowany zostal cały cilinder i bd on do wymiany . Odpisali ze przyjma reklamacje jeśli wyśle skan zaświadczenia ze było to montowane u jakiegoś mechanika. Niestety chyba nie bd miał skąd wziąć takiego zaświadczenia :<