ja polecam opony firmy Motoz. Jesli chcesz cos na dluzej

Panowie, na Olx można naprawdę okazje natrafić. Ja jeszcze jak miałem Suzuki to kupiłem oponkę 120/17 Heidenau wielką jodełkę nie leżakowaną z bieżnikiem 95% za 40 zeta więc warto poszperać na necie i szukać okazji. Ostatnio do TDRki kupiłem 140 także tej samej firmy, także nie leżakowaną, także ten sam typ bieżnika i zapłaciłem 70 zeta a gumy jeszcze 90% było.

Nie samą wysokością bieżnika się jeździ - przejedź się na całkowicie nowej oponie a potem na oponie która ma te twoje 90% bieżnika ale ma zaokrąglone klocki (jeżeli mówimy o oponie enduro takiej bardziej w teren lub kostce), poczujesz różnicę w terenie natychmiastowo.
Właśnie dlatego ludzie się pozbywają takich opon, nikt nie jest taki dobroduszny co by za bezcen sprzedawać dobrą oponę i kupować następną.

Mi w 100% wystarcza a nawet nadto więc jak dla Mnie jest to wielka okazja Po terenie tylko dla delikatnej rozrywki (bo do tego chyba służy TDRka)

NOKIA4514 pisze:Mi w 100% wystarcza a nawet nadto więc jak dla Mnie jest to wielka okazja Po terenie tylko dla delikatnej rozrywki (bo do tego chyba służy TDRka)

Jak tak to taka opona styka jak nie jest stara. Ale jak już chce się pojeździć w terenie trochę ostrzej to już dobre opony robią robotę, nawet w DT przy lajtowej jeździe, już nie mówiąc o crossówkach i jeździe po torze na czas ;)

A tak na koniec to TDR nie jest do jazdy w terenie.

Do spokojnej jazdy jak najbardziej. Nie mówię tu o podjazdach itp ale drogach szutrowych, czasem trzeba przejechać przez las, czasem przez pole ale głównie asfalt

Sezon już zakończyłem, biorę się powoli za moje postanowienia dotyczące DT. Na razie kupiłem sobie zębatkę Sunstar, nadal 16z, bo org. przełożenia pasują do mojej jazdy. Głupotą było to, że nie wymieniłem uszczelniaczy w lagach, bo obecne (zapewne 24 letnie) puściły, niedługo się za to zabiorę. Na dniach jeszcze kupię uszczelniacz kopnika i zębatki zdawczej, bo puszczają, a zwłaszcza przy zębatce, bo cały łańcuch mam uwalony w oleju no i przez to też ramę i niekiedy plecy pasażerów .

Z tego co kojarzę to do wymiany uszczelniacza zebatki trzeba rozpolawiac silnik.
I wymianiles olej bez zmiany uszczelniaczy ?

Nie trzeba rozpoławiać silnika z tego co mi wiadomo, z tego co dziś patrzyłem to da się go wyjąć od zewnątrz. A co do wymiany oleju to tak, wiem, wiem nie musicie komentować, myślałem że jak trzymały to będą dalej trzymać .
A i jeszcze jutro daje wreszcie siedzenie do tapicera.