Witam , mianowicie dałem cylinder do szlifu(mam tuleje) i ten koleś co się tym zajmuje zmierzył ze potrzebuję nadwymiarowy tłok 59 mm
ponadto stwierdził , że zrobiono maksimum szlifów ale szlif przyjdzie mnie 50 zl (z tego co slyszalem jest to koszt okolo 150 zl) lub może wstawić nową tuleję co mnie przyjdzie 650zl co na moje jest przesadą bo kosz tego zabiegu wynosi około 350zl
więc moje pytanie brzmi co on chce szlifować ? może chce coś nałożyć na nowo czy jak? dlaczego tak drogo przyjdzie mnie nowa tuleja? i czy jestli raz byla wbita tuleja to mozna to zrobic na nowo?
i czy z tym nadwymiarowym tłokiem motor nie będzie słabszy lub cokolwiek ? Skoro jest max szlifów zrobione i zostanie zrobiony nadwymiarowy tłok coś się musi z tym wiązać , zależy mi na wyczerpujących i szybkich odpowiedziach , nie chce wyrzucać pieniędzy w błoto.