A jeszcze co do dyfuzora, to przy dyszach 260/35 i zebatce 16, przy w miare ostrej jezdzie po lesie, szutrach (na 4 do 95-100) spalanie wyszlo 5,95l/100 Tlumik zrobilem z odpowiednia srednica przelotu to teraz jedzie w chuj lepiej niz na org. (wczesniej byl zalozony od yz 85). jeszcze tylko dysze dac wieksze i mniejsza zebatke a w przyszlosci dyf z nierdzewki w polerce jak ten tlumik i to by bylo na tyle
nie wiem ale z gory w rezo dopiero przy 125-130 wpadla, przelozenie jest stanowczo za wysokie. mysle ze przy tych dyszach i zebatce co napisalem wyzej wiecej niz 140 powinna pojsc
Jeszcze mala aktualizacja co do dyfuzora. Przy dyszach 280 i 35 brakowało paliwa i wkręcał się na luzie tylko do 11k i przerywał- mało powietrza. Założyłem teraz org dyfek i dysze 240/30 to v max wzrósł bo DT wkręca się do 10k bez zadnych przeszkód na 6, rezo jest słabsze i bardziej ucywilizowane ciągnie z nizszych obrotów i to też ma swoje zalety, ale dźwiękiem mi teraz przypomina bardziej ursusa c360 i niż 125 2t, naprawde dzwięk na org w porównaniu do spawaka pod pewnymi wzgledami jest poprostu chujowy ale trzeba sie spowrotem przyzwyczaic dopóki nie powstanei kolejny dyfuzor z kwasówki. Wracajac do tematu ciaglego braku paliwa a pozniej i powietrza (gaznik 28) jedynym sensownym rozwiazaniem d ospawaka bedzie gaznik od tdr belgrady 32mm, tak jak wczesniej pisał cedec1 dysza 280 do gaznika 28mm nie ma wiekszego sensu, a 270 albo 260 do tego spawaka to tak jakby dał do org 210
ps. mowcie ktora koncowka wam bardziej lezy bo nie wiem ktorych naprodukowac