Ja również się nie zgodzę ale z przedmówcą.
Sam akumulator jest czystym (w znaczeniu zakłóceń generowanych samoistnie) zródłem zasilania i nie ma tu zanczenia samochodowy czy motocyklowy.
To co może ktoś chciał przekazać pod magicznym stwierdzeniem "przepięcia" to zakłócenia wszelkiego rodzaju generowane w samej instalacji na co wpływ ma charakter podłączonych obciążęń ( w szczególności indukcyjne), szybkość i wielkość zmian chwilowego zapotrzebowania na energię, układy przetwarznia zasilania (przetwornice) czy też zakłócenia indukowane z zewnątrz na wskutek działania pól magnetycznych czy różnego rodzaju emisji radiowych i jeszcze wiele innych negatywnych czynników. Jednak wszystkie one są generowane przez samą instalację bądź też wsiąkają z zewnątrz nie są zaś generowane przez akumulator sam w sobie.
I mówiąc że samochodowy aku ma większe przepięcia można odnieść tylko do całej instalacji (nie samego akumulatora) która to w samochodzie jest dużo bardziej skomplikowana i oddziaływuje na źródło zasilania.