Obczaję na dniach jak załatwię uszczelkę, dzięki za pomoc na razie.

Enduros70 pisze:Włącz sobie mój filmik z silnikiem, w minucie 14:55 ściągam tryb tego wałka balansującego. Jest na nim nabity znak w postacie kropki, ma się on pokrywać z takim samym znakiem na trybie wału.

Wróciłem z wakacji i sprawdziłem, wszystko pokrywa się idealnie z tłokiem. Proszę o następny krok, słyszałem coś o blokadzie prędkościomierza - jak ona działa?

Enduros70 pisze:To już różnie, bo moja 98 miała to jeszcze. Co do jego tematu to nic nie piszę, bo szkoda sobie język strzępić jak nie wiadomo co tam w silniku jest, przecież ona z Łomży. Ja bym się tym najpierw zajął.

Kontynuuje tutaj, żeby tam komuś tematu nie zaśmiecać.
Jeżeli chodzi o to co tam jest w silniku to jeżeli chodzi o balanser - sprawdziliśmy to i jest dobrze ustawiony, tłoczek rzeczywiście siedział chiński po kupnie, ale mu się zatarł i włożyliśmy wossnera, szlif robiony w motor-techu, zawór ustawiony tak jak powinien być, docierany bez zamulania, bez przegrzewania silnika, żadnego 'orania pola' w miejscu, co do reszty takich danych to chyba wszystko co wiemy to delight wymieniał na początku tematu. Jeszcze sprawdzimy na dniach ten prędkościomierz, czy tam jakaś blokada nie siedzi, ale z tego co wiem to on chyba jakieś 105-110km/h jechał jak za nim równo jechałem (u mnie sprawdzałem z gps'em czy licznik nie oszukuje), a on twierdzi że mu pokazuje chyba 90km/h i więcej nie idzie. Główną bolączką jest u niego według mnie to, że po prostu jakoś wolno się wkręca na wyższe obroty w porównaniu do mojej DT, przez to nie ma takiej zrywności.

Źle obrobiona tuleja może być. Jak wam się nudzi to przełóżcie cały wydech i gaźnik.

Witam
Chciał bym się dołączyć do tematu
Mam podobną sytuację jak kolega, z tym że słychać dziwny nie przyjemny dźwięk w silniku, coś jak by się tłukło (nie mocny stukot lecz w stylu rozkręconego kosza sprzęgłowego) Rozkręciłem pokrywę od sprzęgła kosz sprzęgłowy ok, łożyska na wale 0 luzu zarówno od strony magneta jak i sprzęgła. Moto ma dobry dół lecz po przekroczeniu 5tyś silnik dostaje wibracji i zaczyna brzydko głośno pracować.... v max 110 i nic więcej, z wielkim trudem dokręci się do 9,5 tyś, to przyjemne przyspieszenie w zakresie górnych obrotów praktycznie nie istnieje.... Wszystkie blokady ściągnięte. Jak to ugryźć?

Tryby od wału i wałka balansującego ustawione na znaki ? Zawór wydechowy nie haczy o tłok ?
Jeśli wszystko ok to może dolne łożysko korbowodu.

Enduros70 pisze:Tryby od wału i wałka balansującego ustawione na znaki

Ustawione.

Enduros70 pisze:Zawór wydechowy nie haczy o tłok ?

Ustawiony perfekt, ws wszystkich filmów zdjęć itp

Enduros70 pisze:eśli wszystko ok to może dolne łożysko korbowodu.

Luzu brak zablokowałem tłok i ruszałem wałem jak miałem rozebrane pokrywy.

I to był by dobry trop o tym nie pomyślałem, lecz jak jest brak luzu to może być taka przyczyna??