Witam, mam pewien problem, może nie problem a niepokój bowiem po ostatniej jeździe dt-ką zaczęła palić mi się kontrolka od temperatury. Szybko ją zgasiłem i zajrzałem do chłodnicy, okazało się że nie ma płyny chłodniczego. Nie wiem czym to jest spowodowane, ponieważ płyn był zmieniany we wrześniu i po sprawdzeniu nie widać żadnych wycieków z wężów itp. Po każdej jeździe było jednak słychać że nadmiar wylatuje ze zbiorniczka wyrównawczego. Dodam jeszcze że detka trochę kopci na biało więcej niż w lato, nie wiem jednak czy spowodowane jest to tym że jest zimna czy że padła może ta uszczelka pod głowicą, co wyczytałem na forum? Olej w przekładni jest ok bo sprawdzałem nie ma w nim płynu. Co o tym sądzicie ?
Ps. Po czym poznać uszkodzoną uszczelkę głowicy? Zaznaczę że nigdzie wokół niej nie cieknie ni nic.
Pozdrawiam