Jedna idzie pod zębatke,druga na nia i wszystko zabezpieczone segerem.

Dodatkowo ten tryb nie może latać na tym wałku.

składam wszystko do kupy i mam taki oto problem, że kopniak mi nie odbija i zostaje w dolnej pozycji, wydaje mi się że dobrze założyłem wałek startera, czy muszę demontować całkowicie kosz sprzęgłowy, by zamontować prawidłowo wałek startera ?

Nie, kosza sprzęgłowego nie musisz demontować.

Bez kosza jest łatwiej, lecz bez niego też dasz radę. Jak zostaje w dolnej pozycji to sprężyna wyskoczyła

A więc tak:

Wszystko poskładałem do kupy i prawie jest ok, jest jeszcze mały problem z tym elementem do którego podpinamy linkę sprzęgła, czy to jest dobrze zamontowane ? ten popychacz nie powinien wejść głębiej ? sprężyny dobrze podpięte ?






Nie chce mi do końca wysprzęglić sprzęgła, ta kulka pomiędzy popychaczami jest lekko nad ruszona/zgnieciona ale to raczej nie przez nią, jaka może być jeszcze przyczyna ? regulacja na lince nic nie pomaga. Po wciśnięciu sprzęgła niby jest ok, ale jak się stanie to silnik nie gaśnie tylko tak lekko ciągnie do przodu. Może tak być od za krótkich sprężyn ?

Czy ta sprężyna to jest montowana oryginalnie? Ta długa? Próbowałeś wepchnąć ten wałek?

Chodzi mi o to że sprężyny sprzęgłowe mam za krótkie, a ta sprężyna długa ze zdjęcia to nie wiem, taka była, tylko nie wiem czy jest dobrze podpięta.

Z tym wałkiem jest taka sprawa,że coś jest nie tak z tym popychaczem, który ten wałek popycha, ten wałek trochę da się wepchnąć ale z powrotem go wypycha. Możliwe że te sprężyny są źle zamontowane, z tym że nie wiem jak powinny być prawidłowo założone.

tej długiej sprężyny ma nie być może to właśnie przez nią ci wychodzi ten wałek bo on ma wejść głębiej.

Z tego co pamiętam mi też tak wystawał a wszystko chodziło dobrze

U mnie siedzi niżej bo jak był wyżej to popychacz wpadał pod wałek