Nie powinno tak być, ten wałek po lewej stronie po włożeniu popychacza, kulki i docisku z popychaczem nie może obracać się bez żadnego oporu.

Sprawdź dokładnie też linkę sprzęgła, czy pancerz z oporu linki nie wyszedł.

Linka jest ok ale juz chyba mam rozwiązanie, metoda prób i błędów wkońcu dobrałem odpowiednio długą szprychę i robi za ten popychacz i wszsytko działa "na sucho" - moto nie odpalane. Teraz wiem że coś z tym starym popychaczem jest nie tak bo się musiał ukruszyć. Pytanie jak wyciągnąć ten krótki popychacz który jest przy tym wałku??? I gdzie znajde nowy bo na aleedrogo albo źle szukam albo nie ma

Nie kombinuj z dorabianiem popychacza.

Dokupisz takie rzeczy z motocykli na części a tego pełno.

Ten popychacz przy wałku wyjmiesz przechylając moto na prawą stronę i potrząsając. Pisałeś że możesz wyjąć wałek sprzęgła to wyjmij wałek i będziesz miał łatwiej

Wałka sprzęgłowego na pewno nie wyciągnie, jedynie wysprzęglik, czyli to do czego linkę się przyczepia

a takie inne pytanie, jak zdejmujecie docisk to grzybek od popychacza cos wystaje czy dotyka tej tulei w ktorej on pracuje

Wystaje.

a jesteś w stanie powiedzieć ile mm wystaje?

Ok. 5. Ma on tyle wystawać, żeby prawie na zero stykał się z dociskiem sprzęgła.

Dzisiaj wszystko poskładane śmiga elegancko tylko mam kolejny problem. Leci mi z uszczelniacza za magnetem i z tego co wyczytałem to jest przyczyną że nie mogę gaźnika wyregulować i cały czas sprzęt musi na ssaniu chodzić. Czy jest ktoś z okolicy Leszna do kogo mógłbym podjechać i za kilka piwek to magneto ściągnąc?? Bo 50zł to ja nie dam za ściągacz którego użyje tylko raz