Tutaj pomożemy naprawić Twój sprzęt.

Regulamin forum

Przy dodawaniu tematu wybierz odpowiedni prefiks z listy. Pamiętaj aby w opisie twojego problemu podać dokładny model motocykla wraz z jego rocznikiem, np. Yamaha DT 125 LC2 1988. Postaraj się opisać wszystko dokładnie i szczegółowo, to bardzo ułatwi innym użytkownikom udzielić konkretnej odpowiedzi.
Odpowiedz

Serwis Yamaha DT 125 - problem z odpaleniem motoru.

07 maja 2016, 20:42

Cześć. Zacznę od tego, że kilka miesięcy temu kupiłem Yamahe z 98r. Jest to mój pierwszy motocykl więc w tym temacie jestem jeszcze nowy.
Do jeszcze minionej środy z motorem nie działo się nic niepokojącego.
Wymieniłem w nim : płyn chłodniczy (borygo), nasmarowalem łańcuch (smar Ipon), wyczyscilem filtr powietrza i nasączylem (multi air), wymieniłem olej przekladniowy (motul sae 10W30) oraz zmieniłem olej do mieszanki z paliwem z oleju motula mineralnego na syntetyczny castrol.
Przed opisaniem problemu dodam, że w baku miałem trochę (ok.litra) paliwa zmieszanego z mineralnym olejem, do którego dodałem benzynę zmieszaną z olejem syntetycznym.
Problem polega na tym, że motor nie odpala. Pali jedynie na popych i to też muszę się nieźle namęczyć. Sprawdziłem świece i była zalana, wyczyscilem, iskre świeca daje. Wkręcilem świecę, motor odpalił rano na popych. Pod wieczór znów nie chciał.
Dodam, że nie odczuwam jakiegoś spadku mocy.
Proszę Was o jakieś wskazówki, które nakieruja mnie na problem. Czy możliwe, że przyczyną tego jest dolanie przeze mnie benzyny z syntetykiem do benzyny z minerałem? Może Wasze wskazówki przydadzą się innym osobom.
W poniedziałek będę dzwonił do mechanika, jak się sprawa rozwiąże, opiszę co było.

Re: Serwis Yamaha DT 125 - problem z odpaleniem motoru.

07 maja 2016, 21:12

W jakim stanie jest tłok?

Re: Serwis Yamaha DT 125 - problem z odpaleniem motoru.

07 maja 2016, 21:32

Nigdy sam się nie zabierałem za rozkręcenie silnika. Jak tylko (sam albo z pomocą mechanika) rozkręcę i zobaczę tłok, dam znać i dodam zdjęcia. Może mój przypadek będzie dobra lekcją dla innych.

Re: Serwis Yamaha DT 125 - problem z odpaleniem motoru.

07 maja 2016, 22:01

Kiedyś ojcec zmieszał olej castrola z bodajże sztilowskim i wyszła maź ,więc zobacz gaźnik bo prawdopodobnie go zalepiło zobacz świecę i jak przedmówca tłok, lecz nie powinno się z nim stać ale lepiej dmuchać na zimne ( pisze tak bo sam się przejechałem na tym i gdyby nie moja głupota 350 zł zostało by w kieszeni )

Re: Serwis Yamaha DT 125 - problem z odpaleniem motoru.

08 maja 2016, 7:39

Zmierzch kompresję na zimnym silniku, u mnie przy 6 barach jak się motocykl zagrzał to moc była, z tym że palił na dłuższy popych, wyszło że przytarty tłok i cylinder, czyli z dozownika oleju nie korzystasz i robisz sam mieszankę ?

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Re: Serwis Yamaha DT 125 - problem z odpaleniem motoru.

09 maja 2016, 9:43

Tak, robię sam mieszankę w proporcji 1:50

Re: Serwis Yamaha DT 125 - problem z odpaleniem motoru.

09 maja 2016, 12:23

Moj moto czasem tez rano ma fochy i jak juz ktorys z rzedu ranek nie chce odpalic to przeczyszczam gaznik i filtr i wszystko wraca do normy. A jak juz odpali na popych do dusi go czy raczej wysokie obroty ma? Moze tez byc mieszanka paliwowo powietrzna zla i na zimnym nie chce palic. Jak pojezdzisz troche i zgasisz to odpala dobrze ? Jesli tak to stawiam gaznik tak jak u mnie.

Re: Serwis Yamaha DT 125 - problem z odpaleniem motoru.

09 maja 2016, 13:00

Dzisiaj sprawa wyglądała tak.
Rano podszedłem do niego z nastawieniem, że znów będę musiał biegać z nim, żeby odpalił.
Odkręciłem kranik, włączyłem zapłon, włączyłem ssanie.
Jak kopnąłem bez dodania gazu cisza, drugie kopnięcie dodałem gazu i "bulgotanie" było wyraźne. Jakby chciał odpalić ale czegoś mu brakowało. Kilka razy to powtórzyłem i motor odpalił z kopnięcia. Nie musiałem odpalać na popych.
Odpowiadając na pytania. Po odpaleniu motor wskakuje na ok. 3 tyś obrotów, spada do 2 tyś i wyłączam ssanie. Obroty utrzymują się na poziomie 1.5 tyś. Nie dusi go. Po przejechaniu około 5 km motor był już dobrze rozgrzany, wkręcał się powyżej 6 tyś obrotów. Tak jak pisałem, obrotomierz zamyka, prędkość maksymalna nie spadła. Po powrocie przed zgaszeniem poczekałem, żeby zobaczyć jak się silnik będzie zachowywał. Wydawało się, że z czasem powoli jakby gasł, podświetlenie obrotomierza też gasło ale to kwestia tego, że prądnica się wolniej kręci. Jeśli się mylę poprawcie mnie. Po rozgrzaniu odpala już bez dodawania gazu : ) Wystarcza samo kopnięcie.
Ogólnie myślę, że świece mi zalewa, iskra nie daje rady.
Mogę się mylić, ale oby to była kwestia wymiany świecy
Ostatnio zmieniony 09 maja 2016, 13:13 przez Michał, łącznie zmieniany 1 raz

Re: Serwis Yamaha DT 125 - problem z odpaleniem motoru.

09 maja 2016, 13:12

To raczej kwestia remontu góry silnika. Zmierz kompresje.

Re: Serwis Yamaha DT 125 - problem z odpaleniem motoru.

10 maja 2016, 15:55

Spróbuj Jeszcze mojej metody. Jak pojezdzisz trochę to nie gas moto kluczykiem ani odlaczeniem zapłonu tylko włącz ssanie. Jak zgaśnie os razu to gaźnik raczej ok. Jakby nadal nie gasl to mieszanka nie taka albo brudny gaźnik. Tacy czy siak jak gasisz moto ssaniem to musi od kopa zapalić na następny dzień. Robię tak codziennie i zawsze od pierwszego kopnieca praktycznie
Odpowiedz