Tutaj możesz pokazać czym i jak jeździsz!

Regulamin forum

Umieszczaj zdjęcia tak, aby posiadały miniaturkę. Jeżeli nie wiesz jak to zrobić - przejdź do poradnika.
Odpowiedz

Re: Yamaha DT 80 LCII '95 FellMySkills

22 paź 2014, 23:50

też znam ten ból :F

Re: Yamaha DT 80 LCII '95 FellMySkills

23 paź 2014, 15:49

Oj tak też to znam ale to jest właśnie w nich piękne :)

Re: Yamaha DT 80 LCII '95 FellMySkills

26 paź 2014, 19:15

24 paź 2014, 17:06

Dzisiaj odebrałem uszczelkę i jutro biorę się za składanie :D

//Up

Dzisiaj od 7 siedziałem na warsztacie składając wszystko do kupy

Obrazek

Około godziny 17 maszyna odpaliła i zrobiłem już pierwsze 7 km których zabrakło staremu tłokowi :D

Kompresja jest mega w porównaniu z tym co było przed "awarią". Ogromny przyrost mocy, natychmiastowa reakcja na gaz itd. :mrgreen:

Teraz tylko docieranie tłoka :P Mógłby mi ktoś podpowiedzieć po ilu kilometrach mogę już przestać jeździć "trybem docierania", jeżeli był wymieniany tylko tłok?

Re: Yamaha DT 80 LCII '95 FellMySkills

26 paź 2014, 19:20

Jeździj normalnie, tylko pilnuj temperatury.

Re: Yamaha DT 80 LCII '95 FellMySkills

26 kwie 2015, 16:41

Dawno tu nie zaglądałem z powodu braku czasu ale w międzyczasie do Dt'tki wpadło nowe obszycie kanapy. Tak się teraz prezentuje mój skarb :F
Obrazek
Obrazek

Teraz coś z mniej przyjemnych rzeczy.
W zeszłym tygodniu poszło mi łożysko w stopie korbowodu. Na szczęście udało mi się to "wyczaić" zanim zdarzyła się jakaś poważniejsza usterka, więc do wymiany tylko korbowód z łożyskami i sworzniami.
Jako, że na nowe części jeszcze trochę poczekam to postanowiłem wyczyścić kartery i pozostałe części silnika.
Obrazek
Nie byłbym sobą, gdybym czegoś nie rozje... zepsuł, więc poszedł słupek na śrubę ze sprężyną w koszu sprzęgłowym <glowawmur> Musiałem na szybko znaleźć jakąś używkę tego, ale wołali sobie 200 zł za kompletne sprzęgło, bo w częściach nie oddadzą. Ale nie byłbym polakiem, gdybym tego nie próbował naprawić :F Powierciłem trochę, pokręciłem i wyszło mi coś takiego:
Obrazek
Obrazek
Mam nadzieję, że nie wpłynie to w żaden sposób na działanie, bo zachowałem oryginalną wysokość słupka, więc siły powinny rozkładać się równomiernie.

I jeszcze na koniec pochwalę się jaki sobie badylek do hamulca stworzyłem, bo poprzedni strasznie szpecił i zajeżdżał typowym "że ja tego nie naprawię?". Psiknąłem to na razie razem z napinaczami łańcucha i śrubami tylnej osi czymś imitującym chrom, a jak znajdę więcej części do malowania to oddam to razem, żeby było zrobione porządnie.
Obrazek

Razem z korbowodem i uszczelkami zamówiłem nowe szczęki i tłok z pierścieniami, bo na poprzednim było już widać dosyć duże przedmuchy kompresji i pierścienie w jednym miejscu były delikatnie zapieczone z rowkami. Gdyby nie to, że tłok na nad wymiar kosztuje prawie 500 to cylinder poszedłby do szlifu na 110, a tak to muszę szukać jakiejś używki na 1-2 szlifie o ile takie jeszcze istnieją :x
Na razie tyle, na dniach spróbuję dostać nowe węże na chłodnice, a potem jakieś neopreny na lagi.

Re: Yamaha DT 80 LCII '95 FellMySkills

26 kwie 2015, 17:02

Tak szybko tłok się zjechał?

Re: Yamaha DT 80 LCII '95 FellMySkills

26 kwie 2015, 17:24

50 zł tłok + 1700 km robi swoje. Ryski są tylko takie delikatne, żadnych głębokich ale wymieniam tylko ze względu na pierścienie :D Mogę wstawić zdjęcie w jakim jest teraz stanie ;)

Re: Yamaha DT 80 LCII '95 FellMySkills

26 kwie 2015, 20:28

spróbuj podpasować tlok

Re: Yamaha DT 80 LCII '95 FellMySkills

29 kwie 2015, 20:16

Życzę każdemu z posiadaczy Dt 80, żeby nigdy nie natknął się na oznaczenie 2RA <glowawmur> Odebrałem dzisiaj korbowód i okazało się, że za mała średnica i szerokość sworznia wraz ze stopą korbowodu. Po odczytaniu kilku stron w necie dowiedziałem się o co chodzi i muszę odwieźć korbowód z powrotem, a potem szukać właściwego korbowodu-atlantydy :/ Jeden i jedyny jaki znalazłem = portfel chudszy o 200 zł jeżeli go wgl dorwę. Mam nadzieję, że przynajmniej będzie warty tych pieniędzy.

Re: Yamaha DT 80 LCII '95 FellMySkills

29 kwie 2015, 20:41

co do patentu ze sprzęgłem też kiedyś takie miałem ale później za 80 zł udało sie wyczaić kompletny w bdb stanie koszyk , co do korby t znam ten ból na szczęście zajął sie tym mechanik i oddał do jakiegoś zakładu gdzie podpasowali korbe i coś tam do przetoczenia było 250 zł wyszło chyba.
Odpowiedz